Nowa lewica, ale jaka?

Sprzeciw wobec neoliberalnej hegemonii sprzyja prawicowemu populizmowi. Wybór Donalda Trumpa to kolejny przejaw tej tendencji. Prawica od lat konsekwentnie była obecna tam, skąd lewica się wycofywała.
Rafał Woś (ur. 1982) – publicysta „Polityki”, wcześniej „Dziennika Gazety Prawnej”. Laureat Nagrody Fikusa (2015), wykładowca Collegium Civitas i Instytutu Studiów Zaawansowanych. Autor książki Dziecięca choroba liberalizmu. Autor bloga Nowy Atlas Ekonomiczny.
Sprzeciw wobec neoliberalnej hegemonii sprzyja prawicowemu populizmowi. Wybór Donalda Trumpa to kolejny przejaw tej tendencji. Prawica od lat konsekwentnie była obecna tam, skąd lewica się wycofywała.
Nie możemy pozwolić na wpisanie problemu warszawskiej reprywatyzacji w niszczący polską demokrację spór PiS-u z antyPiS-em. Ani jedna, ani druga strona nie jest w tej sprawie święta. Próba wyjścia z impasu w stolicy może stać się okazją do pojawienia się trzeciej siły, która byłaby zdolna wyrwać kraj z tego dualistycznego układu.
Dziś milioner może z łatwością założyć think tank, który będzie suflował zaprojektowane przez niego rozwiązania polityczne. A koncern farmaceutyczny z łatwością jest w stanie sobie zbudować przychylność wśród lekarzy metodą współfinansowania ich badań czy zapraszania na konferencje. Te zjawiska oczywiście są powszechnie znane. A efekt w postaci erozji zaufania do ekspertów jest niezaprzeczalnym faktem.
Kapitalizm, globalizacja i tajemnicza umowa handlowa między UE i USA stanowią logiczny ciąg zdarzeń – uważa Rafał Woś. I choć ujawnione przez Greenpeace dokumenty kompromitujące TTIP wreszcie obudziły debatę nad tym dokumentem, opinia publiczna nie może spocząć na laurach.
Wolny rynek i demokracja nie są tak dobraną parą, jak mogłoby się wydawać. Jeśli chcemy je utrzymać, powinniśmy zastanowić się nad relacją między nimi.