Zmierzch putinizmu?

Rosja stoi przed nie lada wyzwaniem. I tym razem nie dotyczy ono wcale sytuacji zagranicznej, a własnego podwórka, na którym wyrasta pokolenie, które zaczyna kwestionować porządek proponowany przez Moskwę.
Wojciech Konończuk (ur. 1980) – analityk, zajmuje się stosunkami międzynarodowymi na obszarze poradzieckim. Pracownik Ośrodka Studiów Wschodnich, gdzie kieruje zespołem Białorusi, Ukrainy i Mołdawii. W latach 2005–2007 koordynator projektu w Fundacji im. Stefana Batorego. Zajmuje się m.in. sytuacją polityczno-gospodarczą i polityką zagraniczną państw Europy Wschodniej oraz tematyką energetyczną. Stale współpracuje z „Nową Europą Wschodnią” i „Tygodnikiem Powszechnym”. Absolwent Instytutu Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie Warszawskim i Studium Europy Wschodniej UW.
Rosja stoi przed nie lada wyzwaniem. I tym razem nie dotyczy ono wcale sytuacji zagranicznej, a własnego podwórka, na którym wyrasta pokolenie, które zaczyna kwestionować porządek proponowany przez Moskwę.
Rosja musi korygować tegoroczny budżet, oparty na nierealnym założeniu, że baryłka będzie kosztować 50 dolarów. Kilka dni temu resort finansów zabrał się za 10-procentowe cięcie wydatków, ale już widać, że to za mało. Cięcia dotyczą większości sfer życia państwa, poza wydatkami wojskowymi i socjalnymi.